Powiązanie z kursem dolara amerykańskiego
Cena złota i srebra ma swoje powiązanie z ceną dolara amerykańskiego
a więc spójrzmy i przypomnijmy wcześniej już opisywaną przeze mnie teorię w której
eurusd skończył pięciofalową strukturę i teraz robi korektę całych tych
wzrostów. A więc podczas tej korekty możemy dojść do linii trendu wzrostowego
na poziomie około 1.15 za EURUSD lub jeszcze bardziej pesymistyczny scenariusz
dla euro to że lecimy na 61.8% zniesienia Fibo czyli okolice 0.95. Nie do
pomyślenia na tę chwilę ale kto wie…
Wynika z tego że dolar jeszcze będzie rósł więc złoto i
srebro będzie nadal spadało. Oczywiście przy robieniu szczytów na indeksach
amerykańskich i europejskich możemy mieć jeszcze jakieś podbicie na euro ale
naprawdę już nie na długo. Zresztą dzisiejsza sesja i sprowadzenie eurusd do
poziomu 1.35 naprawdę już o czymś świadczy.
Po spadku eur indeks oraz eurusd i końcem bessy która dopiero się zacznie i
skończy gdzieś w roku 2016 możemy mieć do czynienia z kolejną falą wzrostową
wyższego rzędu na pary eurusd, tym razem bardziej dynamicznie i do niespotykanych
dotąd poziomów. To oznacza TOTALNY UPADEK dolara amerykańskiego w przyszłości.
To będzie się nawet zgadzać z tym co przewidywało wielu proroków.
- dług USA zbliżył się do niespotykanych poziomów, kiedyś to
może pęknąć. Bańka na obligacjach amerykańskich naprawdę ma się ku końcowi. Świat
kiedyś się zorientuje ze nie ma sensu sponsorować więcej czyjegoś dobrobytu swoim
kosztem i ze dług USA nie jest nic warty.
- Amerykanie przez ostatnie lata przyzwyczaili się do
zerowych stóp procentowych, zwiększenie stóp procentowych może mieć
katastrofalne skutki dla ludności, banków oraz dla rządu…
- kolejne wojny które prowadzi USA tylko zwiększają dług
którego już nie jest tak łatwo podnosić, załóżmy że tym razem USA przesadziło i
że się to dla nich źle skończy. Biorąc pod uwagę że niektóre stany już
bankrutowały to możemy mieć do czynienia z sytuacją o której nikt obecnie nie
myśli, czyli rozpad USA. Wszyscy powiedzą że to niemożliwe, kiedyś tak też
mówiło się o Związku Radzieckim i co? …
- Ostatnie przykłady na uzgodnienie budżetu oraz
podniesienie długu USA pokazują że już nie jest tak łatwo porozumieć się między
dwoma (tylko!) partiami. I wszystko wskazuje na to że kiedyś takiego
porozumienia już się nie osiągnie. Oczywiście prezydent będzie mógł to zrobić w
formie dekretu ale to oznacza że to państwo z demokracją już niedługo nie
będzie miało nic wspólnego.
Co przed nami i jak to wygląda czasowo?
Przede wszystkim czeka nas dokończenie tej mega hossy na
indeksach amerykańskich i europejskich a
potem mocna korekta w latach 2014-16 (najprawdopodobniej może to być od połowy
2014 roku do końca 2015 lub początku 2016 roku). Podczas tej bessy indeksy
amerykańskie powinny być sprowadzone do poziomu około 1350 puntów na sp500.
Wtedy to też zakładam że euro bardzo by potaniało do dolara amerykańskiego, do
poziomów które wcześniej określiłem.
Jak to ma się do złota i srebra?
Specjalnie opisałem sytuację na dolarze i indeksach, bo one
rzutują na to co się teraz dzieje na surowcach i co się jeszcze może dziać.
Złoto i srebro miały swoje pięć minut co oczywiście było
związane ze spekulacyjnymi wzrostami ale też bezprecedensowym drukowaniem
zarówno dolarów, euro czy jenów. W takiej sytuacji coś co ma prawdziwą wartość
musi rosnąć…
Jeszcze gdy dolar będzie się umacniał to możemy mieć mocny i
dalszy spadek zarówno złota jak i srebra a potem wzrosty do nowych
niewyobrażalnych dotąd poziomów związanych upadkiem dolara.
Wykres miesięczny. 61.8% zniesienia Fibo wypada na poziomie
około 750 dolarów na uncję i jest to też poziom wsparcia na linii trendu wzrostowego.
Czy dojdzie do spadku złota aż do poziomu 750 dolarów za
uncję? Zobaczymy, trzeba obserwować zachowanie się złota na poziomie około 1100
dolarów który wynika z wykresu tygodniowego. W mojej opinii szanse na te 750 są
naprawdę duże….
Wykres tygodniowy złota
Dla srebra na wykresie tygodniowym być albo nie być dla
srebra to około 16 dolarów za uncję
Dla srebra na wykresie miesięcznym silne wsparcie jest na
poziomie 7-8 dolarów za uncję
W związku z powyższym chyba nikogo nie dziwi zachowanie się
ostatnio kursu KGHM w stosunku do tego jakie wzrosty są na giełdzie na GPW. ..
Kupowanie obecnie złota czy srebra nie ma sensu, chyba że
celem zdywersyfikowania ryzyka aby nie posiadać wszystkiego w gotówce itp.
Czasy na kolejne wzrosty kruszców jeszcze przyjdą a momentem
wejścia w nie będzie czas jak już wszystkie media okrzykną że kruszce są nic
nie warte bo można je zastąpić jakimiś nowymi sztucznymi kompozytami itp.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz